Clayton Townley



Imię: Clayton "Clay"
Nazwisko: Townley
Wiek: 18 lat
Głos: Jonathan Groff - Bohemian Rhapsody 
Orientacja: Heteroseksualna
Partner: --
Statek na którym mieszkałeś/łaś: Arkadia
Pozycja: Tropiciel
Przynależność: Podniebni Ludzie
Rodzina:
| Xavier - ojciec (nie żyje) |
| June - matka |
Charakter: Clay to osoba, której charakteru nie da się określić jednym słowem. Jest realistą, przez co czasami podchodzi do niektórych rzeczy zbyt poważnie. Jego dominującą cechą jest pewność siebie, a tuż za nią, w parze z nieufnością idzie zbyt szybkie przywiązywanie się do ludzi. Nawet jeśli nie darzy kogoś wielką sympatią, bardzo szybko się do niego przywiązuje. Gdy tej osoby zabraknie, często popada w depresję. Czasami potrafi być lekko arogancki, jednak zdarza się to tylko wtedy, kiedy coś lub ktoś go wkurzy (niestety, łatwo go zdenerwować). Nie cechuje go poczucie humoru: cześciej śmieje się z żartów innych, niż sam je opowiada. Jest do bólu szczery, nieasertywny - chociaż nad tym pracuje - a jego osobowość jest z lekka odpychająca.
Aparycja: Clayton jest niebieskookim brunetem o jasnej karnacji. Ma prawie 190 centymetrów wzrostu, które umożliwiają mu szybkie zdobycie przewagi w walce. Jest szczupły, jednak ma dobrze zbudowane, umięśnione ciało, które pokrywają tatuaże.
Historia/Wczesne życie: Clay nigdy nie miał łatwo w życiu. Jego ojciec umarł, gdy miał siedem lat. Po jego śmierci już nic nie było takie samo. Mały, słodki Clayton zmienił się w bezwzględnego, wdającego się w bójki i żądnego zemsty dorosłego człowieka. Kilka tygodni przed jego siedemnastymi urodzinami zabił jednego z członków Rady, przez co trafił do więzienia i został zesłany na Ziemię.
Inne:
- Jego mottem jest: "Optymista jest szczęśliwy, pesymista jest po prostu smutny, podczas gdy realista może być taki i taki",
- W dniu osiemnastych urodzin przysiągł matce, że zrobi wszystko, by do niej wrócić,
- Umie walczyć,
- Ma kolczyk w wardze.

1 | 2 | 3 | 4 |

Kontakt: raesvx (Howrse), iamasongxo@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Violett